Witam mam Scenica 1.9 DT z 96 roku. Otoz problem pojawil sie nastepujacy. PO odpaleniu auta sa podwyzszone obroty a jak jade to w momencie wrzucenia luzu wedruja w okolice 1500 i wiecej obrotow. Wczoraj zdarzylo mi sie ze po odpaleniu obroty byly w okolicach 500 i za moment auto gaslo. Silnikowi momentami brakuje mocy. Turbina zalacza sie juz przy swoich obrotach i wtedy czuc moc. Dzis wymienilem czujnik temp termostatu, bo gdzies wyczytalem ze to moze byc przyczyna. Przeplywomierza w tym aucie nie namierzylem na przewodach od filtra- normalnie glupieje- auto pali teraz jak smok. moze ktos mial juz do czynienia z takim przypadkiem??